Wiosną przyroda budzi się z zimowego snu. Ukwiecone runo leśne, śpiew ptaków, pierwsze liście na drzewach zachęcają do wiosennych spacerów. Podczas kolejnego spotkania edukacyjnego uczniowie z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 9 w Radomiu obserwowali zmiany zachodzące w lesie wiosną oraz uczyli się rozpoznawać rośliny runa leśnego.
Kategoria: Aktualności MZPK
Ścieżka „13 błota stóp” na Bagnie Całowanie o każdej porze roku wygląda inaczej. Wczesna wiosna to doskonała okazja do obserwacji przyrody. Podziwiajcie z nami przyrodnicze widoki z „górnej półki”.
Dokument określa m.in. krajobrazy priorytetowe dla województwa oraz rekomendacje mające służyć ich ochronie. Przyjęty uchwałą Sejmiku Województwa Mazowieckiego nr 48/24 z dnia 26 marca 2024 r.
Dnia 13.04.2024r. odbyła się pierwsza akcja w tym roku sprzątania rzeki Skrwy Prawej. Głównym celem naszej aktywności było niewielkie zakole na rzece w miejscowości Biskupice położone w pobliżu ujścia Skrwy do Wisły. W zakolu tym nagromadziło się bardzo dużo śmieci, które spływając w dół rzeki zatrzymują się na nim. Udało nam się zebrać 7 worków odpadów plastikowych oraz 4 worki odpadów szklanych. Tak zapakowane śmieci przetransportowaliśmy w pobliże tablic Brudzeńskiego Parku Krajobrazowego znajdujących się przy wejściu do rezerwatu Brwilno. Stamtąd zostały one odebrane przez organy zajmujące się wywozem odpadów. Mimo sporej liczby worków, które udało nam się zebrać jest to kropla w morzu potrzeb. Z pewnością będziemy organizować kolejne akcje sprzątania aby nasza Skrwa była jak najczystsza i zachęcamy wszystkich, aby również zaangażowali się w pomoc przy oczyszczaniu tej malowniczej rzeki. Serdecznie dziękujemy pracownikom urzędu Gminy Brudzeń Duży (wydział gospodarki odpadami) za pomoc w postaci worków do segregacji śmieci oraz wywozu zebranych przez nas odpadów – firmie Remondis.
Zapraszamy do odwiedzania naszego Ośrodka edukacyjnego „Baza Torfy” w Karczewie podczas niedzielnych spacerów.
Jesienią ubiegłego roku do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków w Otwocku trafiły dwa bociany białe. Jeden z nich podczas odlotu grupy rodzinnej pozostał jako najsłabszy z lęgu. Drugi z nich, dorosły, został przekazany z lecznicy po wyleczeniu złamanej nogi. Dobrze zaaklimatyzowały się w przestronnej wolierze przy Ośrodku edukacyjnym „Baza Torfy”. Dla bocianów pozostających w naszej strefie klimatycznej najbardziej dotkliwy jest brak pożywienia, nie zimno. To ich główny powód migracji. Dlatego pracownicy parku dołożyli wszelkich starań, aby stołówka naszych gości była zawsze pełna.
Wraz z nadejściem wiosny, 22 marca nasze bociany opuściły wolierę i wróciły na wolność.
Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w wiosennym sprzątaniu rzeki Skrwy Prawej w Brudzeńskim Parku Krajobrazowym (przy rezerwacie przyrody Brwilno).
Wreszcie nadeszła wiosna, a jak każdy z nas dobrze wie, jest to najlepszy czas na wiosenne porządki. Kiedy drzewa i pozostała roślinność dopiero budzi się do życia, a ich liście nie zdążą zakryć jeszcze bałaganu pozostawionego przez nieodpowiedzialnych gości naszego Parku, możemy dostrzec z jak dużą ilością śmieci mamy do czynienia. W większości są to przypadkowe odpady pozostawione przez turystów, ale dużą część z nich stanowią również różnego rodzaju przedmioty pozostawione bądź też zgubione przez wędkarzy. W przypadku naszego Parku swojego rodzaju linią transmisyjną dla pozostawionych śmieci jest Skrwa Prawa. Rzeka ta zabiera zalegające śmieci, a następnie spycha je w swoje zakola, gdzie śmieci samoczynnie się zbierają. W Brudzeńskim Parku znajdują się takie miejsca i właśnie nimi między innymi chcielibyśmy się zająć. Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych do pomocy w oczyszczaniu Parku przy Rez. Brwilno. Zapewniamy torby na śmieci oraz rękawiczki. Sprzątanie odbędzie się w najbliższą sobotę 13 kwietnia o godz. 10:00. Miejsce zbiórki: Biskupice , wejście do Rez. Brwilno przy tablicach Brudzeńskiego Parku Krajobrazowego.
Zuchenki z Gromady „Czarne Jagódki” ze Szczepu Czarna Jedynka w Pionkach uczestniczyły w przyrodniczej zbiórce przeprowadzonej przez pracownika Zespołu ds. Kozienickiego Parku Krajobrazowego. Podczas spotkania dzieci wysłuchały wielu wiadomości na temat bociana białego oraz chętnie wzięły udział w konkursie wiedzy i warsztatach plastycznych.
Wraz z nadejściem wiosny wraca temat wypalania traw. Jest to zabieg agrotechniczny stosowany w rolnictwie od wielu stuleci w celu użyźnienia gleby i usunięcia chwastów z łąk i pastwisk. Obecnie wiadomo, że wypalanie traw powoduje szereg negatywnych zmian w środowisku.
Ogień niszczy glebę i zabija zamieszkujące ją organizmy. W płomieniach giną również drobne zwierzęta pożyteczne dla środowiska, np. płazy, mrówki, pszczoły i trzmiele. Wypalanie łąk powoduje również niszczenie miejsc lęgowych licznych ptaków gniazdujących na ziemi oraz wśród krzewów. Proceder ten oddziałuje negatywnie nie tylko na przyrodę ale też stanowi niebezpieczeństwo dla ludzi. Dym towarzyszący wypalaniu może powodować utrudnienia drogowe i kolizje. Ponad to wypalanie traw niesie za sobą duże prawdopodobieństwo pożaru pobliskich osiedli ludzkich. Akcje gaszenia pożaru pociągają za sobą nakłady finansowe, które mogłyby być wykorzystane do innych celów, a Straż Pożarna wzywana często do gaszenia wypalanych traw może nie dotrzeć na czas do innych wezwań.
Apelujemy o zaniechanie tego szkodliwego procederu. Jest to szczególnie ważne na terenach cennych przyrodniczo, gdzie występują rzadkie i chronione gatunki roślin i zwierząt. Wypalanie traw w obszarze Parku Krajobrazowego może spowodować nieodwracalne straty w lokalnym środowisku oraz bioróżnorodności chronionego obszaru. Jest to również zabieg rolniczy niezgodny z prawem. Wypalanie traw na łąkach, pastwiskach i nieużytkach jest na terenie Polski jest zabronione. Regulowane jest to m.in. przez Ustawę o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 r. (Dz.U. 2023 poz. 1336 z późn. zm.) W myśl tego dokumentu zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów. Kto usuwa roślinność przez wypalanie z gruntów rolnych, obszarów kolejowych, pasów przydrożnych, trzcinowisk lub szuwarów, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 30 000 złotych. W razie ukarania za wykroczenie można orzec obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.
Zgodnie z kodeksem wykroczeń (Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Dz.U. 2023 poz. 2119 z późn. zm.) działania które mogą spowodować pożar podlegają m.in. karze aresztu lub grzywny. Zapisy kodeksu karnego (Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Dz.U. 2024 poz. 17 z późn. zm.) informują, że kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać mi.in. pożaru podlega każe pozbawienia wolności do 10 lat.
Miejsca, gdzie często dochodzi do wypalania traw lub też innych zdarzeń niezgodnych z prawem można zgłaszać poprzez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Na terenie Chojnowskiego Parku takim miejscem są z pewnością Łąki Soleckie, które są obszarem Natura 2000, gdzie co roku dochodzi do zaprószeń ognia.
Pamiętajmy, nie bądźmy obojętni, gdy ktoś wypala łąki. WIDZISZ POŻAR – ALARMUJ. Wystarczy, że zadzwonisz pod numer alarmowy 112.
Fot. K. Kozłowska/arch. MZPK
Kumak nizinny jest malutkim, ciemno ubarwionym płazem, który znany jest ze swojego charakterystycznego głosu godowego. Jest to melancholijny śpiew, który czasem można usłyszeć jako tło dźwiękowe w filmach.
Kumak nizinny, jak sama nazwa wskazuje zamieszkuje tereny nizinne naszego kraju, zwykle nie przekraczając wysokości 400 m n.p.m. W górach występuje inny gatunek – kumak górski. Około 100 lat temu kumak nizinny znany był pod uroczą nazwą: kumka ognista. Pochodziła ona zapewne od żółtopomarańczowego ubarwienia plam na brzusznej stronie ciała tego płaza. Wierzchnia strona ciała ubarwiona jest ciemnozielono i ciemnobrązowo. Kumak może dostosowywać swoją barwę zależnie od tego, jakie kolory przeważają w zbiorniku wodnym w którym przebywa.
Charakterystyczny jest kształt źrenicy oka kumaka. Opisywany jest on jako trójkątny lub sercowaty (może przypominać jedno lub drugie zależnie od padającego oświetlenia).
Tak samo jak wszystkie inne krajowe płazy kumaki nizinne na wiosnę migrują do zbiorników wodnych w celu odbycia godów. Nie pokonują one dużych odległości, jest to przeważnie kilkaset metrów. W przeciwieństwie do np. ropuchy szarej, kumak większość czasu spędza w wodzie. Płaz ten na ląd udaje się w okresie jesienno-zimowym lub jeśli zbiornik w którym przebywa wyschnie.
Kumaki można napotkać wiosną, wieczorami, podczas migracji do zbiorników. Wtedy też część z nich ginie np. pod kołami samochodów i rowerów lub rozdeptana przez ludzi.
Napotkany kumak może zaprezentować nam tzw. refleks lub odruch kumaka, czyli reakcję obronną która ma odstraszyć drapieżniki. Kumak wygina łukowato ciało pokazując jego spodnią stronę z pomarańczowymi plamami, które mają informować o tym, że zwierze jest trujące. Takie zachowanie może też spowodować zaskoczenie drapieżnika i go zniechęcić. Obserwowane były też kumaki które odwracały się brzuchem do góry prezentując w całej okazałości pomarańczowe plamy.
Kumaki zasiedlają najróżniejsze typy zbiorników, jednak wyraźnie preferują te o płytkiej, szybko nagrzewającej się wodzie, jak śródleśne oczka wodna lub rozlewiska na łąkach. Lubią zasiedlać nowo powstałe zbiorniki, dzięki czemu mogą rozprzestrzeniać się na kolejne obszary, nawet w ciągu jednego sezonu rozrodczego.
Po dotarciu do zbiornika wodnego kumaki rozpoczynają gody gdy woda odpowiednio się nagrzeje, czyli najczęściej w kwietniu. Gody mogą trwać długo, nawet do lipca. Kumaki najchętniej odzywają się po opadach deszczu.
Samce kumaków wydają głos godowy unosząc się na powierzchni wody. Ich głos jest opisywany jako rytmiczne „kum kum”, „um um” lub „uhm uhm”. Można go usłyszeć z odległości kilkunastu do kilkudziesięciu metrów.
Kumaki nie posiadają rezonatorów, jak np. żaby zielone. Tę rolę spełniają u nich płuca. Samiec kumaka nabiera powietrza do płuc i jamy gębowej, co nadaje mu wygląd przypominający balonik. W wyniku kurczenia ścian jamy gębowej wydawany jest głos. Rozdęte, drgające ciało kumaka powoduje powstawanie fal widocznych na powierzchni wody.
Kumaki „śpiewają” zarówno w dzień jak i w nocy, o ile woda jest odpowiednio nagrzana. Najliczniejsze chóry można usłyszeć wieczorami, czyli wtedy kiedy woda jest najcieplejsza po całym dniu.
Głos kumaka ma zwabić samicę ale też wyznacza jego rewir w zbiorniku. Najczęściej samce nie zbliżają się do siebie na więcej niż odległość 1 metra. Czasem zdarza się że dwa samce spotkają się jednak wtedy jeden może uznać drugiego za samicę i próbować go złapać w uścisk godowy (tzw. ampleksus).
Samice składają jaja kilka tygodni po kilku tygodniach od dotarcia do zbiornika wodnego. Są to niewielkie pakiety, od kilku do kilkudziesięciu, przyklejane do podwodnej roślinności. Jedna samica składa łącznie do 300 jaj. Latem i na początku jesieni młode kumaki opuszczają zbiorniki wodne, jednak pozostają w ich okolicy. W kolejnym roku również migrują do zbiorników, jednak nie są gotowe jeszcze do odbycia godów i spędzają ten czas wśród roślinności na płyciznach zbiornika. Na jesieni w miejscach występowania kumaków można je obserwować jak gromadzą się w kałużach.
Kumak objęty jest ochroną ścisłą, a do tego jest chroniony na szczeblu Europejskim jako wymieniony w II i IV załączniku do Dyrektywy Siedliskowej.
W Polsce głównymi zagrożeniami dla populacji kumaka jest utrata miejsc rozrodu szczególnie na terenach rolniczych i w okolicach miast poprzez zanieczyszczanie i zaśmiecanie zbiorników, obniżanie poziomu wód i regulację rzek.
W Chojnowskim Parku Krajobrazowym znajduje się cenne, rozległe stanowisko kumaka nizinnego. Jest to obszar Natura 2000 Stawy w Żabieńcu. Kumaki godują tu zarówno w stawach rybnych, jak i śródleśnych oczkach otaczających duże zbiorniki.