Polskie raki wracają do wód Mazowieckiego Parku Krajobrazowego
Rak szlachetny (Astacus astacus) i rak błotny (Astacus leptodactylus) należą do naszej rodzimej fauny. Od dziesięcioleci liczba stanowisk obu gatunków drastycznie spada. Szacuje się, że w przypadku raka szlachetnego może on występować w około 100 miejscach, podobnie jak rak błotny.
Dorosły samiec raka szlachetnego
Rak błotny w czasie żerowania
Oba gatunki należą do jednych z największych bezkręgowców wodnych. Dorosłe osobniki mogą osiągać nawet ponad 20 cm długości całkowitej. Zarówno rak szlachetny jak i błotny posiadają cechy umożliwiające łatwe rozpoznanie gatunku. Astacus astacus posiada gładki pancerz, z nielicznymi kilkoma kolcami na głowotułowiu, a jego szczypce są masywne i zawsze czerwone po spodniej stronie. Natomiast u Astacus leptodactylus pancerz pokryty jest drobnymi kolcami, doskonale wyczuwalnymi pod opuszkiem palców, poza tym jego szczypce są wyraźnie szczupłe i długie a ich spodnia strona jest koloru kremowego lub białawego.
Samica raka błotnego z jajami pod odwłokiem
Niestety zdecydowanie częściej w wodach Polski spotykamy raki pręgowate (Orconectes limosus) nazywane też amerykańskimi, które opanowały większość wód Polski. Rak osiąga niewielkie rozmiary, zwykle 8 do 10 cm długości ciała, jego pancerz jest brązowo oliwkowy z wyraźnymi brązowo czerwonymi plamami na odwłoku od których wzięła się polska nazwa gatunku. Rak pręgowaty dzięki odporności na dżumę raczą oraz wytrzymałości na szeroką paletę zanieczyszczeń miał szansę szybkiego zawojowania wód europejskich. Tym samy doprowadza do zaniku raka szlachetnego i błotnego. Regres obu naszych gatunków raków jest bezpośrednio związany z drastycznym spadkiem jakości wód w minionych latach, wspomnianą inwazją obcych gatunków raków rodem z Ameryki Północnej oraz rozprzestrzenianiem się śmiertelnej choroby wywołującej u raków europejskich dżumę raczą. W obecnej sytuacji jedyną szansą ratowania naszych zagrożonych raków jest ich hodowla w celu odtwarzania populacji w dokładnie wytypowanych wodach. Od ponad 10 lat prace nad restytucją raka szlachetnego prowadzone są na Wydziale Nauk o Zwierzętach SGGW. Część wyhodowanego materiału jest od kilku lat wypuszczana w wodach Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Miejsce ze względu na bezpieczeństwo tych zwierząt nie będzie ujawniane. Ale warto mieć nadzieję, że efektem tych prac za kilka lat będzie uformowanie się trwałej, lokalnej populacji raka szlachetnego, który w przeszłości określany był wyznacznikiem czystości wód. Raki, które trafiają do naszego Parku rozmnażane są i hodowane w specjalnych basenach w jednym z laboratoriów SGGW, które nosi miano ”wylęgarni i podchowalni raków”.
Dorosłe raki błotne przed wypuszczeniem
Raki szlachetne przed wypuszczeniem
Poza opieką merytoryczną, którą sprawuje dr Witold Strużyński, rakami zajmują się studenci z Międzywydziałowego Koła Naukowego Biologów. Oni też uczestniczyli w pracach terenowych związanych z restytucją raków. W 2015 roku wypuszczonych zostało ponad 300 raków obu gatunków. Rak szlachetny znalazł „nowy dom” w jednym z drobniejszych strumieni Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, a rak błotny zawitał do typowego dla siebie siedliska czyli niewielkiego, bezodpływowego zbiornika wodnego.
Rak błotny w czasie żerowania
Oba stanowiska zostaną poddane stałemu monitoringowi, czyli będą prowadzone obserwacje stanu jakości wód, odłowy kontrolne oraz kolejne „wzmacniające” populację zaraczenia. Miejmy nadzieję, że oba gatunki znajdą sprzyjające warunki, a efektem naszych działań będzie stworzenie kolejnych stanowisk tych cennych przyrodniczo i zagrożonych wyginięciem zwierząt.
„Czynna ochrona i odbudowa pogłowia raka szlachetnego (Astacus astacus) i raka błotnego (Astacus leptodactylus) w Mazowieckim Parku Krajobrazowym, dofinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, w formie dotacji w kwocie 7 000,00 zł.”