Kto zimuje w parku i ogrodzie? – Zimowe Ptakoliczenie z NPK po raz czwarty w Pułtusku
Akcja Zimowego Ptakoliczenia w Polsce odbyła się już po raz dziesiąty. Liczni obserwatorzy w ostatni weekend stycznia liczą ptaki dostrzeżone w parkach i ogrodach – zimujące blisko człowieka. Krajowy koordynator – Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków zachęcało do organizowania wycieczek z przewodnikiem. Nadbużański Park Krajobrazowy zaprosił mieszkańców Pułtuska i okolic na tego typu spacer po raz czwarty – w sobotę 25 stycznia 2014 r.
Zebraliśmy się tradycyjnie na pułtuskim Rynku. Pogoda tradycyjnie bardzo mroźna (w tym roku -17 st.C), ale słoneczna.
Stąd skierowaliśmy się do parku koło Domu Polonii.
Mijając mostek prowadzący na zamek zbadaliśmy roztaczającą się zeń perspektywę.
W międzyczasie obserwowane gatunki można było porównać ze sobą dzięki książkom przyrodniczym.
Zamkowa skarpa dała nam dobry wgląd w korony parkowych drzew. Przede wszystkim naszą uwagę zwróciły okrągłe rumiane brzuszki – 3 czerwonobrzuche samce i 2 kakaowopióre samice gila. Ich głosy mieszały się z nawoływaniem sikor, które jednak dosyć uparcie uciekały z zasięgu naszych lornetek.
Dobry punkt obserwacyjny – naturalna ptasia stołówka – czerwone owoce kaliny koralowej zwracają uwagę ptaków i stanowią wdzięczne tło/temat zdjęć w białej zimowej scenerii.
Udaliśmy się także nad Narew.
Rzeka jednak całkowicie pokryła się lodem. Stąd w naszych tegorocznych obserwacjach brak np. łabędzi.
Może przez lunetę uda się coś wypatrzeć w oddali? Na szczęście nieco bliżej od strony lądu naskrzeczała na nas sójka – swoisty sygnał alarmowy wśród ptaków. Śledziła nas przez cały park pokazując się to na śniegu, to wśród gałęzi.
Gdy znów przechodziliśmy przez Rynek mieliśmy okazję „rozkręcić się” z liczeniem – powitał nas solidny rwetes bogatek i modraszek uwijających się wśród gałęzi i pod drzewami.
Kolejny „ambitny” punkt – niezamarznięty fragment kanałku i całe stadko kaczek krzyżówek.
Krzyżówki prezentują swoje „wyjściowe” szaty na tle białego śniegu. Barwne upierzenie samców przyda się już wkrótce – podczas wiosennych zalotów.
Podglądamy krzyżówki.
Obserwowaliśmy kwiczoły najpierw przelatujące stadkami, a potem jedną z takich grup pracowicie zajadających pozostałe na drzewku jabłka. Pomagały im w tym szpaki.
Kuzyn kwiczoła – kos- w naszej obecności raczył się zaś czerwonymi owocami głogu. Jego dziób wyróżnia się z daleka, nawet gdy ptak skrywa się za gęstymi gałęziami.
Mazurki kręciły się głównie wśród gęstych krzewów i iglastych gałązek świerków.
Gołębie miejskie zgromadziły się na nagrzanej stronie dachu jednej z kamienic. Kawki zaś wygrzewały się na nasłonecznionych gzymsach nasłonecznionych ścian…
…oraz na kominach:)
Wędrowaliśmy niemal 2 godziny, wypatrzyliśmy 17 gatunków, policzyliśmy 235 ptaków:
bogatka |
12 |
dzwoniec |
1 |
dzięcioł duży |
3 |
gil |
5 |
gołąb miejski |
50 |
kawka |
30 |
kos |
1 |
krzyżówka |
70 |
kwiczoł |
25 |
mazurek |
20 |
modraszka |
3 |
sierpówka |
1 |
sójka |
2 |
sroka |
3 |
szpak |
4 |
wrona siwa |
4 |
wróbel |
1 |
Dziękujemy wszystkim wytrwałym obserwatorom za przybycie i zapraszamy za rok!