Zimująca awifauna w Nadbużańskim Parku Krajobrazowym
W okresie od grudnia do lutego spacerując w Nadbużańskim Parku Krajobrazowym można dostrzec bogactwo zimującej nadbużańskiej ornitofauny.
Wiele gatunków ptaków przylatuje do nas na zimę (np. jemiołuszki, gile, kosy, czy bielaczki). Są też ptaki, które rezygnują z odlotów i ryzykując pozostają (łabędzie nieme i krzykliwe, łyski, czaple białe i siwe, mewy białogłowe). Łagodne zimy i sprzyjająca im ciepła pogoda pomaga im przetrwać w naszym parku przede wszystkim ze względu na dostęp do pożywienia.
W Nadbużańskim Parku Krajobrazowym można spotkać wiele gatunków ptaków lądowych, które są z nami przez cały rok, ale w okresie zimy są bardziej widoczne: sikory, wróble, dzwońce, kowaliki, grubodzioby, kwiczoły, dzięcioły, sójki, sroki.
Na polach spotykamy bażanty (głównie barwne koguty), kuropatwy (widoczne przy pokrywie śnieżnej często dokarmiane przez koła łowieckie) oraz czarne kruki.
Ptaki drapieżne (myszołowy, jastrzębie – gołębiarze, bieliki, krogulce i pustułki) przeważnie spotykane na polach lub na drzewach przy drogach (nawet o dużym ruchu samochodowym).
Sowy możemy szybciej usłyszeć wieczorem. W czasie dnia siedzą na drzewach, ale aby je ujrzeć na bezlistnych koronach musimy się wpatrywać lub obserwować przez lornetkę.
W miastach spotykamy stada kawek, gawronów i wron, a także gołębie (miejskie, grzywacze i sierpówki).
Ptaki pływające: łabędzie, tracze nurogęsi, kaczki krzyżówki mogą zimować w miastach (niezamarzniętych zbiornikach i ciekach wodnych) i być dokarmiane przez ludzi. Tracze, gągoły, łabędzie krzykliwe i kormorany są zbyt płochliwe, aby można byłoby je dokarmiać, ale zaobserwujemy je z daleka (można zabrać lornetkę) przed zamarznięciem wody.
Gęsi gęgawy mogą już przylatywać wcześniej i lądować na oziminach i polach, gdy jeszcze nie są pokryte śniegiem. Znajdują tu pożywienie i odpoczywają przed dalszym lotem.
W ostatnich latach nastąpił wzrost liczebności zimujących na naszym terenie żurawi. Żywią się one na oziminach i zaoranych polach kukurydzy.
fot. R. Ciabach arch. MZPK/NPK