Co huczy nocą?
Zapraszamy do lektury artykułu o sowach w miesięczniku Mazowsze serce Polski nr 7 (87) 2025.
Noc to idealny czas dla wyspecjalizowanych drapieżników, jakimi są np. sowy. Ciemność daje wiele szans, ale przede wszystkim zmniejsza konkurencję.
Wprawdzie sowy nie są ptakami wyłącznie nocnymi, niektóre gatunki preferują dzień lub godziny wczesno poranne, to jednak kojarzą nam się z nocą. A są do tej pory dobrze przystosowane, przede wszystkim dzięki idealnemu słuchowi. Sowy mają uszy ułożone asymetrycznie, co wraz z charakterystyczną szlarą (działającą jak antena satelitarna) występującą u większości gatunków, tworzy idealny zestaw do ściągania wszystkich, nawet najcichszych dźwięków z bliższej i dalszej okolicy. Żadna mysz cicho przemykająca w trawie nie ma szans z tak wyspecjalizowanym zmysłem słuchu, jaki mają sowy.
Nikt nie słyszał
Kolejnym przystosowaniem tych ptaków do bycia idealnym nocnym zabójcą (przede wszystkim gryzoni) jest bezszelestny lot. Pióra sów są pokryte specjalnym wyciszającym meszkiem, co sprawia, że mogą one przelecieć metr od nas, a my nie będziemy w stanie ich usłyszeć.
Zmysłem, który zwieńcza przystosowania do polowania w nocy, jest wzrok. Sowy wcale nie mają bardziej wyostrzonego wzroku niż ludzie, ale za to widzą o wiele lepiej przy minimalnej ilości światła. Oczy sów są ogromne w stosunku do całego ciała (porównywalnie tak, jakby człowiek miał gałki wielkości piłki od koszykówki), ale nie posiadają mięśni poruszających gałkami. Rekompensuje to jednak ruchoma szyja z 14 kręgami.
Czarny PR
Sowy przez wiele wieków nie cieszyły się dobrą sławą. Ludzie obawiali się nocnych zwierząt, które kojarzyły im się ze złem i diabelskimi mocami. Gatunek sowy zwany pójdźką nazwę swoją zawdzięcza powiedzeniu „pójdź, pójdź w dołek za kościołek”, gdyż ptak ten przez wydawany charakterystyczny, dość zatrważający odgłos był kojarzony ze śmiercią. Sowy były tępione, wieszane na drzwiach stodoły, aby odstraszać „złe moce”. Kolejnym złowieszczym powiedzeniem było: „Sowa na dachu kwili, umrzeć komuś po chwili” (pohukiwania w pobliżu domostw to zapowiedź rychłej śmierci któregoś z domowników, a osiedlenie sowy w samej stodole to śmierć gospodarza domu lub pomór bydła). Na szczęście po wielu stuleciach złej sławy, rozwój nauki i zrozumienia przyrody sprawił, że nie postrzegamy już sów jako zły omen.
Nocna impreza. Nie przegap!
Co roku w parkach należących do Mazowieckiego Zespołu Parków Krajobrazowych są organizowane „Noce Sów”, podczas których można dowiedzieć się wielu interesujących faktów na temat tych zwierząt, a atrakcją jest np. nocne wyjście do lasu i przeprowadzanie nasłuchów.
Zapraszamy!
By posłuchać ptaków nie tylko nocą, ale i za dnia, zachęcamy do odwiedzania Mazowieckiego Zespołu Parków Krajobrazowych.




































